„Arystoteles i Dante przepadają w toni życia” B. Alire Sáenz

Autor: Benjamin Alire Sáenz

Tytuł: Arystoteles i Dante przepadają w toni życia (Arystoteles i Dante #2) / Arystoteles i Dante odkrywają sekrety wszechświata (#1)

Wydawnictwo: We need YA

Liczba stron: 512

Rok pierwszego wydania: 2021

Tłumaczenie: Matylda Biernacka

Źródło: Egzemplarz recenzencki


Są spotkania tak ważne, że odmieniają całe nasze życie. Zwykle nie nadchodzą z hukiem, tylko skradają się, niepozorne, a jednak o sile atomu. Bywa, że nieopatrznie otworzymy swoje serce, tylko na milimetr, a ktoś tam się bezpardonowo rozgości. Wtedy nici z latami budowanego muru, który miał nas chronić przed tym, co na zewnątrz: trzęsiemy się, nagle nadzy i bezbronni. A choć świat powieściowych Arystotelesa i Dantego zdaje się roić od przeciwności losu i podstępnych pułapek, Benjamin Alire Sáenz nie pozbawia nas nadziei. Przeciwnie: pokazuje, że szczera przyjaźń i prawda zawsze w końcu się obronią. Nie zmienia to faktu, że chłopcy będą musieli stoczyć niejedną bitwę. W końcu trwają lata ’80. XX wieku, a na świecie panuje epidemia AIDS, za którą obwiniani są narkomani oraz geje. Co ma począć dwójka zakochanych chłopców w świecie, który zdaje się kwestionować ich istnienie? „Arystoteles i Dante przepadają w toni życia” to kontynuacja powieści „Arystoteles i Dante odkrywają sekrety wszechświata”.

Czytaj dalej

„Mój mały zwierzaku” M. L. Rijneveld

Autor: Marieke Lucas Rijneveld

Tytuł: Mój mały zwierzaku

Wydawnictwo: Literackie

Liczba stron: 360

Rok pierwszego wydania: 2020

Tłumaczenie: Jerzy Koch

Źródło: Egzemplarz recenzencki


Może powinnam być już przygotowana, w końcu czytałam „Niepokój przychodzi o zmierzchu”. A jednak ciężar złych emocji zawartych w powieści „Mój mały zwierzaku” napisanej przez Marieke Lucasa Rijnevelda mnie przytłoczył. Znów zabolało. Czytałam z podziwem i obrzydzeniem równocześnie: dziwicie się, że to możliwe, że te obie emocje mogą współgrać? Owszem, mogą, gdy ktoś o tak zręcznym piórze jak Rijneveld opisuje rzecz tak odrażającą jak pedofilna miłość mężczyzny do dziecka. Przypomnieliście sobie teraz „Lolitę” Nabokova? O nie, tu będzie mocniej i ohydniej. A wszystko to tak pięknymi słowami, że bywają krótkie momenty, w których zapominamy, że ta miłość jest chora i zakazana. (Mała uwaga na marginesie: Rijneveld jest osobą niebinarną, stosującą zaimki they/them. W Polsce wciąż tworzy się język neutratywów, co jest o tyle trudne, że nasz język jest mocno nacechowany płciowoPostanowiłam przyjąć w tej notce w stosunku do Marieke Lucasa Rijneveld określenie „osoba autorska” jako nienacechowane płciowo.)

Czytaj dalej

„Tam, gdzie las spotyka się z niebem” G. Vanderah

Autor: Glendy Vanderah

Tytuł: Tam, gdzie las spotyka się z niebem

Wydawnictwo: Muza

Liczba stron: 352

Rok pierwszego wydania: 2019

Tłumaczenie: Dorota Stadnik

Źródło: Egzemplarz recenzencki


Czasami zdaje się, że życie nas testuje, bo nic nie układa się po naszej myśli, a jedno nieszczęście spada na nas za drugim. I gdy sądzimy już, że nie wytrzymamy dłużej, że nie damy rady tak dalej żyć, ono zsyła nam pomoc. Problem w tym, że bywa, że jesteśmy już tak głęboko w dołku, że nie widzimy niosącego nadzieję światełka. Zdarza się też, że nie chcemy pomocy i ją uparcie odtrącamy. Ale los ma swoje sposoby… Co dobitnie pokazał w przypadku Joanny, głównej bohaterki książki Glendy Vanderah „Tam, gdzie las spotyka się z niebem”.

Czytaj dalej