„Władza absolutna” R. Mróz

Autor: Remigiusz Mróz

Tytuł: Władza absolutna (W kręgach władzy #3) / Wotum nieufności (#1) / Większość bezwzględna (#2)

Wydawnictwo: Filia Mroczna Strona

Liczba stron: 416

Rok pierwszego wydania: 2018

Źródło: Egzemplarz recenzencki


Z każdym kolejnym tomem książki z serii W kręgach władzy chudną (416 stron to niewiele w porównaniu do otwierającego cykl tytułu, który liczył sobie ich ponad 600). Można powiedzieć, że naturalnym jest, że pierwszy tom jest dłuższy od reszty, bo trzeba w nim dokładnie nakreślić bohaterów i książkową rzeczywistość. Myślę jednak, że dowodzi to jeszcze jednego: Remigiusz Mróz pilnuje się, by w jego powieściach nie było zbyt wielu zbędnych słów. Trzeba przyznać, że we „Władzy absolutnej” się to sprawdziło: zostało tu samo mięcho. Trudno zresztą, żeby w ostatnim tomie Mroźnej wersji fikcji politycznej się nie działo: po chaosie, jaki zapanował za sprawą wydarzeń opisanych w „Większości bezwzględnej”, Polska jest w rozsypce. Albo, jak by to powiedział inny bohater Mroza, trwa pożar, wyjątkowo rozległy. I trzeba go ugasić. Czytaj dalej

„Większość bezwzględna” R. Mróz

Autor: Remigiusz Mróz

Tytuł: Większość bezwzględna (W kręgach władzy #2) / Wotum nieufności (#1) / Władza absolutna (#3)

Wydawnictwo: Filia Mroczna Strona

Liczba stron: 496

Rok pierwszego wydania: 2017

Źródło: Egzemplarz recenzencki


W lutym tego roku zamykałam „Wotum nieufności”, pierwszy tom cyklu W kręgach władzy, a równocześnie moje pierwsze podejście do fikcji politycznej, z dużymi oczekiwaniami. Wbrew obawom, świat polityki wykreowany przez Remigiusza Mroza wciągnął mnie niesamowicie, a zakończenie jak zwykle wbiło w fotel. „Większość bezwzględną” wzięłam do pociągu, mając nadzieję, że lektury starczy mi zarówno na podróż, jak i na weekendowy pobyt w Poznaniu. Okazało się, że powieści starczyło i na powrót, a ostatnie strony doczytałam już w domu. To oznacza, że jak na książkę Mroza była to dość długa lektura.

Czytaj dalej

„Inwazja” W. Miłoszewski

Autor: Wojtek Miłoszewski

Tytuł: Inwazja

Wydawnictwo: W.A.B.

Liczba stron: 512

Rok pierwszego wydania: 2017

Źródło: Egzemplarz recenzencki


My, czytelnicy, jesteśmy przyzwyczajeni do napisanych z rozmachem opowieści, w których zwykły człowiek zostaje bez jego woli wkręcony w machinę dziejów. Te historie dzieją się zwykle w głębokiej przeszłości lub odległej przyszłości, w światach tak innych od naszego, że czujemy się bezpiecznie odseparowani od wydarzeń rozgrywających się na kartach powieści. Co jednak, gdy między trybiki maszyny dostanie się człowiek podobny do nas, nie żaden bohater ze stali, a całość dzieje się w rzeczywistości dobrze nam znanej? Teraz, w Europie Środkowej, w Polsce, w czasach, gdy prezydent ma na imię Andrzej i jest pod wpływem pewnego Prezesa? Gdy na arenie międzynarodowej liczą się Putin, Merkel, Hollande i Trump? O, wtedy można się poczuć doprawdy nieswojo. Przerażającą wizję teraźniejszości kreśli na kartach „Inwazji” Wojtek Miłoszewski.

Czytaj dalej