Ciąg dalszy nastąpi… czyli rozpoczęte książkowe serie

Lubicie czytać książkowe serie? Ja owszem, ale o ile dość chętnie po nie sięgam, to jednak często pojawia się problem ze skończeniem danego cyklu i to niezależnie od tego, czy ma on trzy, sześć, piętnaście czy więcej tomów. W końcu tyle jest ciekawych książek, a w czytelniczym ferworze nieraz zapominam, co napoczęłam, a nie dokończyłam. Stąd pomysł na tę notkę, inspirowany wpisami Agi z Czytam, bo lubię (tyle że ona wymieniała jedynie kryminalne serie). Mam nadzieję, że gdy będę miała taką listę czarno na białym, to uda mi się doczytać choć niektóre tomy z napoczętych serii.

Pogrubione tytuły to te, które już przeczytałam.

Przygody Erasta Fandorina, Boris Akunin:

  • „Azazel”,
  • „Gambit turecki”,
  • „Lewiatan”,
  • „Śmierć Achillesa”,
  • „Walet pikowy”,
  • „Dekorator”,
  • „Radca stanu”,
  • „Koronacja”,
  • „Kochanka śmierci”,
  • „Kochanek śmierci”,
  • „Nefrytowy różaniec”,
  • „Świat jest teatrem”,
  • „Czarne miasto”.

Saga o Fjällbace, Camilla Läckberg:

  • „Księżniczka z lodu”,
  • „Kaznodzieja”,
  • „Kamieniarz”,
  • „Ofiara losu”,
  • „Niemiecki bękart”,
  • „Syrenka”,
  • „Latarnik”,
  • „Fabrykantka aniołków”,
  • „Pogromca lwów”.

Harry Hole, Jo Nesbø:

  • „Człowiek nietoperz”,
  • „Karaluchy”,
  • „Czerwone gardło”,
  • „Trzeci klucz”,
  • „Pentagram”,
  • „Wybawiciel”,
  • „Pierwszy śnieg”,
  • „Pancerne serce”,
  • „Upiory”, aktualizacja: 8.10.2016
  • „Policja”.

Patrick Kenzie i Angela Gennaro, Dennis Lehane:

  • „Wypijmy, nim zacznie się wojna”,
  • „Ciemności, weź mnie za rękę”,
  • „Pułapka zza grobu”,
  • „Gdzie jesteś, Amando?”,
  • „Modlitwy o deszcz”,
  • „Mila księżycowego światła”.

Cztery żywioły Saszy Załuskiej, Katarzyna Bonda:

  • „Pochłaniacz”,
  • „Okularnik”,
  • „Lampiony”,
  • „Czerwony pająk”.

Lipowo, Katarzyna Puzyńska:

  • „Motylek”,
  • „Więcej czerwieni”, aktualizacja: 8.10.2016
  • „Trzydziesta pierwsza”,
  • „Z jednym wyjątkiem”,
  • „Utopce”,
  • „Łaskun”,
  • „Dom czwarty”.

Eberhard Mock, Marek Krajewski:

  • „Śmierć w Breslau”,
  • „Koniec świata w Breslau”,
  • „Widma w mieście Breslau”,
  • „Festung Breslau”,
  • „Dżuma w Breslau”.

Edward Popielski, Marek Krajewski:

  • „Głowa Minotaura”,
  • „Erynie”,
  • „Liczby Charona”,
  • „Rzeki Hadesu”,
  • „W otchłani mroku”,
  • „Władca liczb”,
  • „Arena szczurów”.

Flawia de Luce, Alan Bradley:

  • „Zatrute ciasteczko”,
  • „Badyl na katowski wór”,
  • „Ucho od śledzia w śmietanie”aktualizacja: 10.07.2016
  • „Tych cieni oczy znieść nie mogą”aktualizacja: 10.07.2016
  • „Gdzie się cis nad grobem schyla”aktualizacja: 26.12.2016
  • „Obelisk kładzie się cieniem”.

Janeczka i Pawełek, Joanna Chmielewska:

  • „Nawiedzony dom”,
  • „Wielkie zasługi”,
  • „Skarby”,
  • „2/3 sukcesu”,
  • „Wszelki wypadek”.

Pani Peregrine, Ransom Riggs:

  • „Osobliwy dom pani Peregrine”,
  • „Miasto cieni”,
  • „Biblioteka dusz”.

Jeżycjada, Małgorzata Musierowicz:

  • „Szósta klepka”,
  • „Kłamczucha”,
  • „Kwiat kalafiora”,
  • „Ida sierpniowa”,
  • „Opium w rosole”,
  • „Brulion Bebe B.”,
  • „Noelka”,
  • „Pulpecja”,
  • „Dziecko piątku”,
  • „Nutria i Nerwus”,
  • „Córka Robrojka”,
  • „Imieniny”,
  • „Tygrys i Róża”,
  • „Kalamburka”,
  • „Język Troli”,
  • „Żaba”,
  • „Czarna polewka”,
  • „Sprężyna”,
  • „McDusia”,
  • „Wnuczka do orzechów”,
  • „Feblik”.

Diuna, Frank Herbert:

  • „Diuna”,
  • „Mesjasz Diuny”,
  • „Dzieci Diuny”,
  • „Bóg imperator Diuny”,
  • „Heretycy Diuny”,
  • „Kapitularz Diuną”.

Trylogia husycka, Andrzej Sapkowski:

  • „Narrenturm”,
  • „Boży bojownicy”,
  • „Lux perpetua”.

Apokalipsa Z, Manel Loureiro:

  • „Początek końca”,
  • „Mroczne dni”,
  • „Gniew sprawiedliwych”.

Metro 2033, Dmitry Glukhovsky:

  • „Metro 2033”,
  • „Metro 2034”aktualizacja: 10.07.2016
  • „Metro 2035”.

Trylogia zdrajcy, Trudi Canavan:

  • „Misja Ambasadora”,
  • „Łotr”,
  • „Królowa zdrajców”.

Kłamca, Jakub Ćwiek:

  • „Kłamca”,
  • „Bóg marnotrawny”,
  • „Ochłap sztandaru”,
  • „Kill’em all”.

Odrodzone królestwo, Elżbieta Cherezińska:

  • „Korona śniegu i krwi”,
  • „Niewidzialna korona”.

Ziemiomorze, Ursula le Guin:

  • „Czarnoksiężnik z Archipelagu”,
  • „Grobowce Atuanu”,
  • „Najdalszy brzeg”,
  • „Tehanu”,
  • „Opowieści z Ziemiomorza”,
  • „Inny wiatr”.

Ekumena, Ursula le Guin:

  • „Wydziedziczeni”,
  • „Słowo las znaczy świat”,
  • „Świat Rocannona”,
  • „Planeta wygnania”,
  • „Miasto złudzeń”,
  • „Lewa ręka ciemności”,
  • „Opowiadanie świata”.

Świat Dysku, Terry Pratchett:

  • „Kolor magii”,
  • „Blask fantastyczny”,
  • „Równoumagicznienie”,
  • „Mort”,
  • „Czarodzicielstwo”,
  • „Trzy wiedźmy”,
  • „Piramidy”,
  • „Straż! Straż!”,
  • „Eryk”,
  • „Ruchome obrazki”,
  • „Kosiarz”,
  • „Wyprawa czarownic”,
  • „Pomniejsze bóstwa”,
  • „Panowie i damy”,
  • „Zbrojni”,
  • „Muzyka duszy”,
  • „Ciekawe czasy”,
  • „Maskarada”,
  • „Na glinianych nogach”,
  • „Wiedźmikołaj”,
  • „Bogowie, honor, Ankh-Morpork”,
  • „Ostatni kontynent”,
  • „Carpe Jugulum”,
  • „Piąty elefant”,
  • „Prawda”,
  • „Złodziej czasu”,
  • „Ostatni bohater”,
  • „Zadziwiający Maurycy i jego edukowane gryzonie”,
  • „Straż nocna”,
  • „Wolni Ciut Ludzie”,
  • „Potworny regiment”,
  • „Kapelusz pełen nieba”,
  • „Piekło pocztowe”,
  • „Łups!”,
  • „Świat finansjery”,
  • „Niewidoczni Akademicy”,
  • „W północ się odzieję”,
  • „Niuch”,
  • „Para w ruch”.

Jeździec miedziany, Paullina Simons:

  • „Jeździec miedziany”,
  • „Tatiana i Aleksander”,
  • „Ogród letni”.

Vianne Rocher, Joanne Harris:

  • „Czekolada”,
  • „Rubinowe czółenka”,
  • „Brzoskwinie dla księdza proboszcza”.

Śmierć frajerom, Grzegorz Kalinowski:

  • „Śmierć frajerom”,
  • „Złota maska”. aktualizacja: 8.10.2016

Tajemnice Luizy Bein, Renata Kosin:

  • „Tajemnice Luizy Bein”,
  • „Kołysanka dla Rosalie”.

Fortuna i namiętności, Małgorzata Gutowska-Adamczyk:

  • „Klątwa”,
  • „Zemsta”.

Arystokratka, Evžen Boček:

  • „Arystokratka”,
  • „Arystokratka w ukropie”aktualizacja: 10.07.2016

Dziecko piasku, Tahar Ben Jelloun:

  • „Dziecko piasku”,
  • „Święta noc”aktualizacja: 26.12.2016

Paul West, Stephen Clarke:

  • „Merde! Rok w Paryżu”,
  • „Merde! W rzeczy samej”,
  • „Merde! Chodzi po ludziach”,
  • „M jak merde”, niedoczytana… aktualizacja: 10.07.2016
  • „Merde factor”.

Cmentarz zapomnianych książek, Carlos Ruiz Zafón:

  • „Cień wiatru”,
  • „Gra anioła”,
  • „Więzień nieba”.

Ufff! Ogromnie tego dużo, mam jednak nadzieję, że choć z niektórymi seriami uda mi się ruszyć do przodu w tym roku. No i wbrew temu, co się może wydawać po przeczytaniu tej notki: mam również kilka dokończonych cykli (niektóre są bardzo długie, jak np. „Saga o Ludziach Lodu” Margit Sandemo) 😉

A czy Wy lubicie czytać serie? Który z tych przeze mnie rozpoczętych szczególnie polecacie?

48 myśli w temacie “Ciąg dalszy nastąpi… czyli rozpoczęte książkowe serie

  1. Fajny pomysł na wpis! Ja sama mam kilka napoczętych serii, z tym, że kilka jest takich, których na pewno nie będę kontynuować, bo się zawiodłam (tu głównie kryminały), a inne pociągnęłabym dalej chętnie 🙂

    • Ja właśnie zapomniałam dodać w notce, że to są tylko takie serie, które chcę kontynuować 🙂 Mam też niestety kilka takich, które okazały się pomyłką i nie mam zamiaru do nich wracać.

  2. Z serii o Lipowie przeczytałam trzy części. Planowałam kolejną w styczniu, ale chyba nie dam rady w obliczu ataku Mroza i Rowling 🙂 Camilli Lackberg przeczytałam dwie pierwsze książki, ale nie wiem czy sięgnę po kolejne – intrygi kryminalne bardzo ok, ale sposób pisania nie przypadł mi do gustu :/ Z Breslau przeczytałam tylko jedną część, niewiele z niej pamiętam, więc trzeba będzie przeczytać jeszcze raz – podobnie z trylogią husycką – już prawie nie pamiętam Narrenturm 😦

    • Ja pamiętam jak przez mgłę, ale optymistycznie mam nadzieję, że gdy wezmę się za drugi tom, to w trakcie czytania mi się przypomni o co chodziło 😀 „Boży wojownicy” już na mnie czekają w stosiku, podobnie „Więcej czerwieni” Katarzyny Puzyńskiej. Sięgnę po coś, gdy tylko zacznie mnie być widać zza recenzenckich 🙂

      Breslau też czytałam już dość dawno, ale pamiętam, że podobało mi się. Co do Camilli Lackberg, nie mam pojęcia… Spróbuję znaleźć pierwszy tom i wtedy ocenię 🙂

      No i oczywiście: muszą być jakieś priorytety, to jasne 😀 U mnie Mróz też jest zawsze pierwszy!

  3. Bardzo ciekawy wpis. Ja mam problem z seriami, bo z jednej strony je uwielbiam, a z drugiej – omijam szerokim łukiem. Boję się tego, że się za bardzo wciągnę. No i tego, że skończę z dłuuuugą listą zaczętych, ale nie skończonych cykli. Muszę je sobie, tak jak Ty, podliczyć i podsumować jakoś, bo teraz, gdy się tak nad tym zastanawiam, okazuje się, że rzeczywiście jest kilka książek, które miałam pokończyć, ale mi nie wyszło…

    • No widzisz! To jest fajny pomysł (nie był mój, tylko Agi z Czytam, bo lubię, więc nie uprawiam chwalipiętyzmu), bo mam to teraz w jednym miejscu i łatwiej mi się zorientować, co powinnam doczytać 🙂 Też się trochę waham, jak mam zacząć jakąś serię, z drugiej strony, gdy pokochasz bohaterów, to nie ma nic lepszego niż długaśny cykl ❤

      • Ja się później za bardzo przywiązuję i mam problem! 😦 Ale teraz zaczęłam Pratchetta i wiem, że całą serię przeczytam, bo on ma tak fantastyczne poczucie humoru, że wciąż się chichram. ❤ U Agi widziałam też tego posta i jestem zachwycona pomysłem, nie wiem czy tego troszkę nie zgapię, właśnie po to, żeby mieć wszystko w jednym miejscu. Z tym, że ja mam nie tylko serie zaczęte, a nie skończone, ale też kilka serii, których jeszcze nie zaczęłam, ale które zacząć muszę, bo inaczej serce mi wypadnie z piersi.

        • A, tak to też mam, ale to chyba jest materiał na osobny post 😀

          Też się przywiązuję i potem mi smutno, gdy kończę serie. Aktualnie najbardziej tak mam z Harrym Hole, ale pocieszają mnie plotki, że Nesbo będzie pisał kolejne części cyklu 🙂 A Pratchett jest przecudnym poprawiaczem nastroju ❤

          I zgapiaj sobie do woli, myślę, że to fajny pomysł na post 😀

  4. Niestety, liczba zakończonych przeze mnie serii jest przerażająco mała. Mam skłonność do rozpoczynania nowych cykli i ich niekoniecznia – i to bez względu na to czy dany tytuł przypadł mi do gustu czy tez nie. W tamtym roku starałam sie z tym walczyć ale przegrałam z kretesem (nie zakończyłam ani jednej serii). Może w 2016 pójdzie trochę lepiej 😉

    • Ooo, to życzę powodzenia! Mam nadzieję, że u mnie nie będzie tak źle 😀 Już nie mówię o dokończeniu serii w tym roku, ale żeby chociaż przeczytać kolejne tomy z kilku nadgryzionych cykli…

  5. Zafon jest CUDOWNY! ❤ Uwielbiam go w całości, a Cmentarz Zapomnianych Książek jest po prostu piękny ❤
    Trzymam kciuki za nadrabianie serii 😀
    Ja musze w końcu wykończyć Sagę Księżycową ❤

    • O właśnie! A ja sobie ciągle obiecuję, że nie będę zaczynać nowych serii, póki nie pokończę którychś rozpoczętych i zgadnij, jak mi to wychodzi 😀

      O Zafonie już prawie zapomniałam, ale ta notka mi o nim przypomniała 😀 Muszę doczytać! I chcę się w końcu wziąć za cykl Dana Browna, ale… no właśnie… Może najpierw coś jednak dokończę 😀

  6. Aaaale tego 😀 Wiesz, ja nawet nie zaczynam, bo i tak pogubiłam się w tych wszystkich seriach. Ale na pewno zrobię znów w maju akcję „Skończ z tą serią”, jak w zeszłym roku, to może niektóre uda się pokończyć 🙂
    Na Twoim miejscu skupiłabym się na tych , gdzie zostało Ci tylko 1-2 książki.

    • Tak, to jest dobry sposób i chyba tak zrobię. Harry Hole </3 Już za nim tęsknię! No a drugim kluczem doboru będą książki, które już mam kupione albo mogę je wypożyczyć z biblioteki, żeby nie generować aż takich stosisk 😉

  7. Doskonały pomysł z taką listą, ja jestem całkiem pogubiona w pozaczynanych seriach. Z Twojej listy mam za sobą całą serię Bradleya, Cherezińską, Zafona i Lackberg. Dokończyć muszę Pratchetta, Lehane’a i Nesbo, a zacząć Gutowską-Adamczyk 🙂

    • Na szczęście seria Gutowskiej-Adamczyk jest na razie krótka, więc spokojnie dasz radę 😀 Część pierwsza była mega wciągająca i już przebieram nogami w oczekiwaniu na drugą 🙂

      A którą z tych zakończonych przez siebie serii polecasz najmocniej?

  8. Tak, Akunina też zaczęłam, przeczytałam „Azazela” i to na razie tyle (ale też wyszłam z założenia, że „a, zobaczymy, o co w ogóle chodzi”, więc wiedziałam, że ewentualną kontynuację serii odłożę w czasie :)). Po „Motylku” zdecydowanie nie zamierzam czytać serii o Lipowie dalej, a na pewno nie w najbliższej przyszłości i jeśli w ogóle, to raczej nie w całości (kusi mnie, żeby zajrzeć do „Utopców” i zobaczyć, czy jest lepiej). Ale tak właściwie to nie chciałam wszystkiego omawiać ;), tylko powiedzieć, że jeszcze dużo dobrego Pratchetta przed Tobą :D!

    • O tym ostatnim jestem przekonana 😀

      O, aż tak Ci nie przypadł do gustu „Motylek”? Mnie to się fajnie czytało, taki lekki kryminał na przewietrzenie głowy 🙂

      • PS Pyzuniu, nic nie zżera, tylko mam takie ustawienie na blogu, że jak ktoś pierwszy raz komentuje, to muszę zaakceptować komentarz 🙂 Już jesteś, więc ten drugi pozwoliłam sobie skasować. A każdy kolejny od Ciebie będzie się dodawał automatycznie.

      • Och, koszmarnie mi się nie podobał (wywnętrzyłam się na blogu, oczywiście 😉 ), mimo bardzo pozytywnego początkowego nastawienia. Ale ciekawa jestem, mimo wszystko, jak warsztatowo jest dalej, bo do warsztatu właśnie miałam sporo zastrzeżeń.

        Już wszystko jasne w sprawie komentarzy, dzięki :)!

  9. Właśnie skończyłam „Sześć światów Hain”, czyli „Ekumenę” – polecam. Podobnie ma się z Cherezińską oraz „Trylogią husycką” – tylko uważaj, żebyś nie czytała tych pozycji obok siebie, bo mogą się pomieszać.

    • Cenna rada, dziękuję 🙂 Co do Cherezińskiej, miałam mieszane uczucia, jednak coś mnie w tej historii wciągnęło na tyle, że chętnie poznam drugi tom. Część „Ekumeny” czytałam dawno, ale pamiętam, że zrobiła na mnie spore wrażenie.

  10. Lubię serie i cykle. Staram się je zazwyczaj kończyć, jeśli tak się nie dzieje to dlatego, że kolejny tom jeszcze nie wyszedł itp. Sporo masz tych serii niedokończonych, choć pewnie sama też kilka bym znalazła, choćby Cherezińskiej 🙂

    • Ja niestety rozbabrałam naraz wiele serii, tak jakoś wyszło, po prostu nie myślałam nad tym 😉 Teraz chcę domknąć lekturę tych już wydanych części. Trochę czasu mi to pewnie zajmie, ale myślę, że w końcu się uda 😀

  11. Lubię czytać serie, ale jeśli liczą sobie więcej niż cztery tomy to istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że jej nie skończę. Już przy trylogiach się to zdarza, ale staram się doprowadzać je do końca jeśli mam taką możliwość 🙂

  12. Z powyższych zaczęłam i nie skończyłam serii Lackberg, Nesbo i Pratchetta, choć w przypadku tego ostatniego trudno o przeczytanie wszystkich książek o Świecie Dysku 🙂 Jest ich tak dużo… Bardzo chciałabym przeczytać wszystkie pozycje Cobena o Myronie Bolitarze, no i Agathę Christie 🙂 Zaczęłam też PLL, ale chyba nie mam już ochoty do niej wracać 🙂 Skończ koniecznie Zafona 🙂 To chyba jedyny autor, z którego książkami jestem na bieżąco 🙂 Z niecierpliwością czekam aż wyda coś nowego 🙂

    • Postaram się skończyć Zafona, powieści z tej serii nie ma dużo 🙂

      Co to jest PPL? Pretty Little Liars? Kojarzę, że to jakiś serial, ale może i książki są 😉

  13. Zafon cały za mną (czekam na czwartą!), Metro właśnie zaczynam, Nesbo mam za sobą trzy część, a Akunina mam w planach, chociaż nominowałam sobie Kochanka Śmierci i teraz się zastanawiam, czy tam kolejność będzie mieć znaczenie czy nie.

    Ja mam do skończenia jeszcze Dawcę – dopiero jedna za mną. Endgame i Endera ♥ poza oczywistym nadrabianiem Nesbo, bo Harry!

    Pretty Little Liars widzę w komentarzach – też czytałam, mam za sobą chyba 6 czy 7 powieści + Sekrety. Serial mnie wciągnął mocno, książki raczej średnio, chociaż kiedyś pewnie nadrobię (bo to na szczęście mocno oderwane od serialu).

      • Ja tak kiedyś płakałam jak wyszedł Nekroskop 15, ostatnia z ostatnich. A na półce już mam numerek 18 😀 ale tu widać, że autor się sam nie mógł z głównym bohaterem rozstać. Może Nesbo jeszcze wróci do Hole’a, o ile tam jakichś strasznych rzeczy nie ma na końcu ostatniej.

        Glukhovskiego FUTU.RE mi się cholernie podobało, Czas Zmierzchu był dziwny, ale też dobry, ciekawa jestem jak wypada najbardziej znane Metro na ich tle 😀 setka pierwszej części za mną.

        • Wiesz, słyszałam pod koniec zeszłego roku, że Nesbo pisze czy ma zamiar pisać nowe tomu z Holem, więc jest nadzieja 😀 ❤

          A tego "Futu.re" też jestem ciekawa, tylko może najpierw wydane już tomy Metra… przeczytam.

  14. Pingback: #Queen Book TAG | Książkowe światy - moje recenzje książek

  15. No tak, widzę, że jestem „niezła”. Zaczęłam przygodę Lehanem od „Mili księżycowego światła”. Przygody Erasta Fandorina też jakoś tak nie po kolei czytałam – „Dekorator”, „Kochanka śmierci”, „Kochanek śmierci”. Ech. Przygody Flawii zakończyłam na trzecim tomie, ale mam nadzieję, że będzie okazja czytać dalej.

    Z kolei Camilla Läckberg i Jo Nesbø to autorzy, których dopiero zamierzam poznać, ale widzę, że czeka mnie sporo czytania.

  16. Jej! Ile jeszcze dobrego przed Tobą! Dokończyć Nesbo, Musierowicz, mmm! Janeczkę i Pawełka też kiedyś czytałam. 🙂 Jak przy seriach jesteśmy, to czytałaś Brenta Weeksa? Polecam mega!!! Zwłaszcza Trylogię Nocnego Anioła! ♥

    • Nie, jeszcze nie czytałam Weeksa 🙂 Zanotuję w pamięci, ale… na razie chciałabym w miarę możliwości ograniczyć rozpoczynanie nowych serii książkowych, a skończyć choć kilka tych nadgryzionych 😉

      • Jasne, rozumiem 🙂 Ale jeśli tylko najdzie Cię ochota na naprawdę dobre fantasy – polecam! (To tylko trylogia i z mojego doświadczenia wiem, że bardzo szybko się ją kończy, bo aż chce się czytać:D).

  17. Pingback: Ciąg dalszy nastąpi… czyli jak mi poszło z moim własnym wyzwaniem? | Książkowe światy - moje recenzje książek

  18. Pingback: Wyzwanie książkowe tanayah czyta: Ciąg dalszy nastąpi, czyli kończymy rozpoczęte serie | Książkowe światy ‒ piszę o książkach od 2013 roku

  19. Pingback: Ciąg dalszy nastąpi 2 – wyzwanie książkowe tanayah czyta | Książkowe światy ‒ piszę o książkach od 2013 roku

Dodaj odpowiedź do tanayah Anuluj pisanie odpowiedzi