Podsumowanie lutego

Hej, witajcie po krótkiej przerwie 🙂 Luty niestety nie był dla mnie łatwym miesiącem z powodów osobistych: przez rodzinne zawirowania, które dokładały mi zmartwień, nie tylko pisałam tu mniej, ale też mniej czytałam. Zaraz rozpiszę czarno na białym, co udało mi się zrobić w najkrótszym miesiącu roku. Zapraszam na podsumowanie lutego, a w nim jak zawsze znajdziecie przeczytane książki, obejrzane filmy i seriale, nowe zdobycze na półkach, garść statystyk i polecajki blogowo-vlogowe 🙂

  • „Małe Licho i babskie sprawki” M. Kisiel (7/10): Kocham tę serię i kiedy tylko mogę, sięgam po kolejne części. Tym razem wysłuchałam audiobooka. Bożydar Antoni Jekiełłek idzie do czwartej klasy podstawówki, a cała reszta idzie nie tak. Dziewczynka zwana Zmyłką wywołuje nieszczęsnego panicza Szczęsnego z zaświatów, a w szkole dzieją się dziwne rzeczy… W serdecznej i zabawnej prozie Marty Kisiel jak zwykle znalazłam ciepełko, fantazję i wiarę w moc ludzkiej (i międzygatunkowej) przyjaźni.
  • „Otchłań” M. Woźniak (6/10): Ten tytuł dość długo na mnie czekał i w końcu nadszedł jego czas. Trzeci tom o Leonie Brodzkim trzyma dobry poziom. Gdy legendarny gangster wychodzi z cienia, by znów terroryzować Toruń, tylko jeden człowiek może przywrócić porządek w mieście. To detektyw Leon Brodzki, którego ulubioną lekturą są akty zgonu morderców. Tylko… jak policjant ma posłać kogoś za kratki, jeśli sam siedzi w więzieniu? Satysfakcjonujące zakończenie toruńskiej trylogii.
  • „Wielka księga Marsa. Wszystkie obsesje na punkcie Czerwonej Planety” M. Hartzman (7/10),
  • „Zima” A. Smith (7/10): Bardzo spodobała mi się „Jesień”, czyli pierwszy tom tego cyklu. Drugi nie rozczarował, choć też nie wciągnął mnie między kartki tak, jak poprzedni. W „Zimie” Ali Smith siła życiowa mierzy się z najcięższą z pór roku. Druga, po rewelacyjnej „Jesieni”, część głośnego cyklu „Pory roku” to skrzącą się dowcipem opowieść zakorzeniona w historii, pamięci i cieple, przy czym jej główny korzeń tkwi głęboko w tym, co nieprzemijające i wiecznie zielone – sztuce, miłości, śmiechu.
  • „Ucieczka niedźwiedzicy” J. Bator (8/10): Zdecydowanie najlepsza książka miesiąca. Po prozę Bator nie sięgałam 10 lat. Sama nie wiem czemu, ponieważ jej wcześniejsze książki, jak np. „Ciemno, prawie noc” czy „Chmurdalia” zrobiły na mnie duże wrażenie. „Ucieczka niedźwiedzicy” to zbiór opowiadań, które, choć mają różnych bohaterów, dzieją się w tym samym świecie przedstawionym. Kobieta szukająca idealnego domu dla swojej rodziny, anglojęzyczny żółw we wrocławskim ogródku, zapomniane piętro wałbrzyskiego hotelu Sudety, nawiedzające na pozór zwyczajną rodzinę jednookie licho, małżeństwo szukające drogi do siebie na greckiej wyspie, japoński kochanek idealny – oni wszyscy poszukują swojego miejsca zarówno w świecie, jak i we własnym życiu. Napisana pięknym językiem proza zachwyca i przyciąga.
  • „Mindf*ck. Cambridge Analytica, czyli jak popsuć demokrację” C. Wylie (8/10): Książka otwierająca oczy. Książka Christophera Wyliego ujawnia m.in. kulisy amerykańskiej operacji firmy. Zasilona finansowo przez tajemniczego miliardera Roberta Mercera, Cambridge Analytica zajęła się realizacją wizji Steve’a Bannona, politycznego stratega pragnącego odmienić oblicze Stanów Zjednoczonych. Korzystając z olbrzymiego zasobu pozyskanych z Facebooka danych, które szczegółowo charakteryzowały ponad 87 milionów użytkowników platformy, Cambridge Analytica rozbiła, spolaryzowała i zantagonizowała amerykańskie społeczeństwo. Bannon, który trafnie zdiagnozował drzemiące wśród amerykańskich wyborców napięcia, w 2016 roku zdobył dzięki Cambridge Analytice dane, które nie tylko potwierdziły jego intuicję, ale mogły zostać natychmiast przetestowane na poligonie doświadczalnym, jakim okazały się wybory prezydenckie. Co prawda nie odłączyłam się od Facebooka, ale jestem ostrożniejsza w kwestii tego, co zamieszczam w sieci.
  • „Arystoteles i Dante przepadają w toni życia” B. Alire Sáenz (363/512 stron),
  • „Szczodrość syreny” D. Johnston (35/208 stron),
  • „Cała siła, jaką czerpię na życie. Świadectwa, relacje, pamiętniki osób LGBTQ+ w Polsce” aut. zbiorowy (699/960 stron),
  • „Hrabia Monte Christo” A. Dumas (31%).

Przeczytanych/zrecenzowanych: 6/1

Polskich/zagranicznych: 3/3

Beletrystycznych/popularnonaukowych: 4/2

Średnia ocen (na podstawie gwiazdek na serwisie Lubimy Czytać): 7,2

Najlepsza/najgorsza: „Ucieczka niedźwiedzicy”/„Otchłań”

W lutym ze względu na męczące myśli w głowie potrzebowałam czegoś lekkiego, co odwróci moje myśli. Stąd też głównie oglądałam The Circle USA (wchłonęłam już 4 sezony), kontynuowałam przygodę z nowym sezonem RPDR i zapoznałam się z pierwszą połową czwartego sezonu serialu „Ty”.

W lutym w głośnikach lub na słuchawkach grały najczęściej:

Recenzenckie

Od portalu duże Ka:

Od wydawnictwa Zysk i S-ka:

Od wydawnictwa Albatros:

Od wydawnictwa Czwarta Strona:

Kupione/zdobyczne

W lutym przybyło do mnie 8 książek.

W lutym w ramach wyzwania przeczytałam dwie książki.

Wielkobukowe bingo (podstawowe):

  • „Małe Licho i babskie sprawki” M. Kisiel ‒ opowieść z motywem rodziny,
  • „Otchłań” M. Woźniak ‒ pierwszy lub ostatni tom serii,
  • „Zima” A. Smith ‒ w książce: mocna postać kobieca,
  • „Mindf*ck. Cambridge Analytica, czyli jak popsuć demokrację” C. Wylie ‒ nadrabiamy: książka zostawiona na później;

Wielkobukowe bingo (okładkowe):

  • „Małe Licho i babskie sprawki” M. Kisiel ‒ dom, drzwi, okna lub korytarz,
  • „Otchłań” M. Woźniak ‒ książka z ciemną okładką,
  • „Zima” A. Smith ‒ śnieg, lód lub spękane szkło;

Wielkobukowe bingo (albo-albo):

  • „Małe Licho i babskie sprawki” M. Kisiel ‒ książka fantasy (saga rodzinna),
  • „Ucieczka niedźwiedzicy” J. Bator ‒ Joanna Bator (literatura skandynawska).

Trójka e-pik Sardegny:

  • „Otchłań” M. Woźniak ‒ Rok Kopernika: coś kosmicznego,
  • „Zima” A. Smith ‒ Połącz kropki,
  • „”Małe Licho i babskie sprawki” M. Kisiel ‒ Usłysz mnie.

Zapraszam na mój IG:

I to wszystko w podsumowaniu miesiąca. Do usłyszenia!

Reklama

3 myśli w temacie “Podsumowanie lutego

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s