Góra prezentów tu i góra prezentów tam, czyli świąteczny stosik… I KONKURS!

Moi drodzy! Mam nadzieję, że ten świąteczny czas obfituje w odpoczynek, miłe spotkania rodzinne, pyszne potrawy oraz trafione prezenty (te dane i te otrzymane) 🙂 Moi bliscy ucieszyli się z tego co ode mnie dostali, a i ja jestem przeszczęśliwa, bowiem co może dać więcej radochy książkoholikowi niż… książki? 😀 ❤ Tak, to jest ta pora, że pochwalę się moim stosikiem.

DSC_0668Na stosik składają się (od góry):

  • „Krytyka Polityczna #39 – Nierówności” – ostatnio interesuję się taką tematyką i chcę zobaczyć czy ten magazyn mnie zaciekawi,
  • „Jalo” I. Churi – Olga bardzo zachwalała, a że ja lubię mocne historie to muszę to sprawdzić!
  • „Dotyk” A. Zeinter – hmm, cóż mogę rzec? Olga zachwalała, że klimat, że mrok i chłód, i lód, i strach!
  • „Drach” Sz. Twardoch – najpierw się wahałam, ale im więcej czytałam o tej książce, tym bardziej chciałam ją poznać… „Morfina” była moją ulubioną książką przeczytaną w 2013 roku, więc Twardochowi dość wysoko zawiesiłam poprzeczkę,
  • „Baśnie braci Grimm dla dorosłych i młodzieży. Bez cenzury” P. Pullman – och, kocham baśnie! Cudne, cudne baśnie, które pod lukrowaną historyjką mają często wiele ciemnych wątków. To był po prostu must-have,
  • „Encyklopedia gender. Płeć w kulturze” – jestem ogromnie ciekawa tej książki. Pora się dokształcić!

DSC_0671

Zapomniałam na poprzednim zdjęciu ująć książki od siebie dla siebie 😀 Oto one:

DSC_0678

Myślę, że wszystko jest widoczne 🙂 Jedna polecana przez Anię z Wstaw Tytuł – co dziś chcesz przeczytać?, a druga przez… co za niespodzianka! Olgę z Wielkiego Buka 😀 Ale też Martę z Książkoholizmu (i wiele innych, bo same zachwyty nad książką Crummeya widziałam!).

Ale to nie wszystkie związane z książkami prezenty jakie otrzymałam. Jest jeszcze… to! ❤ ❤ ❤

DSC_0682Cudna koszulka Kurdemol 😀

A co Wy znaleźliście pod choinką? To jest ta pora, że możecie się pochwalić 😀

No i na koniec bardzo ważna rzecz! Konkurs, konkurs, konkurs! Jest mianowicie taka śmieszna sprawa: tak bardzo chciałam „Jalo”, że omyłkowo podałam ten tytuł dwóm osobom i dostałam dwie takie same książki 😀 No bywa, jak się ma Szalony Książkoholik Przed Świętami Mode 😉 Jeśli jesteście chętni na „Jalo” (a Olga mówi, że warto przeczytać), oto krótkie zasady:

  1. Organizatorem konkursu oraz sponsorem nagrody jest właścicielka bloga tanayah czyta.
  2. Konkurs trwa od 24.12. do 7.01. włącznie (do godziny 23.59).
  3. Aby wziąć udział w konkursie, wystarczy pod tą notką zostawić komentarz wyrażający chęć przygarnięcia książki oraz swój adres mailowy (bym mogła się skontaktować ze zwycięzcą).
  4. Rozstrzygnięcie nastąpi drogą losowania.
  5. Po losowaniu umieszczę na blogu oraz na moim fanpage’u informację o wyniku.
  6. Książki wysyłam wyłącznie na terenie Polski.

Powodzenia! 😀

24 myśli w temacie “Góra prezentów tu i góra prezentów tam, czyli świąteczny stosik… I KONKURS!

  1. Panom na pewno spodoba się Twoja koszulka… Paniom oczywiście na pewno też! 😀 „Pobojowisko” Cię zachwyci, a ja sama się zastanawiam, czy w lutym nie wybrać sobie „Dotyku” do recenzji od Bonito, bo to jedna z niewielu książek, która mi brakuje z Wiatru od Morza 😀
    Co do „Jalo” to oczywiście się zgłaszam – a co! 😉

    • 😀 Wiatr od Morza gwarantuje dobre historie, także jestem pewna, że „Dotyk” to będzie smakowity buk! Tak samo „Pobojowisko” – podwójna rekomendacja, raz, że Crummey, a dwa, że Wiatr od Morza ❤ Naprawdę nie wiem co czytać w pierwszej kolejności, chciałoby się WSZYSTKO NARAZ 😀 ❤

  2. Zdobycze Mikołajowe godne pozazdroszczenia 🙂 „Dotyk” A. Zeinter, by mnie ucieszył najbardziej 🙂 Ja sobie w tym roku sama książki kupowałam (jeden stosik już był, więcej będzie w podsumowaniu miesiąca ;)), bo mój narzeczony najczęściej trafia na te, co już mam, albo kiedyś czytałam. Po porostu trudno za mną nadążyć, wiec ostatnio wymyśliłam, żeby zamiast kupował mi vouchery do księgarni 😀
    Ostatnie zdjęcie boskie 😀

    • 😀 Tak było najłatwiej zrobić selfika, a już nie chciało mi się ruszać do drugiego pokoju z prośbą, by ktoś mi zrobił zdjęcie 😛
      Z voucherami to niegłupi pomysł, możesz kupić co chcesz 🙂 Ja mojemu T. po prostu podpowiedziałam jakie chcę książki, a w sumie i tak kupił mi taką, którą po prostu pamiętał, że chciałam przeczytać („Encyklopedię gender”) 🙂
      Aha! Czekam na Twój stosik!

      • Z moim narzeczonym to jest tak, ze ja bym mu musiała zrobić cala listę dokładnie co bym chciała, bo inaczej wszystko poplącze. Tak to jest jak się nie jest zainteresowanym książkami 😦 To tak jakby on kazał mi kupić sobie jakieś narzędzia, albo płytki do elektroniki 😀 Jak sobie życzy takich rzeczy to ja mu każę znaleźć numer w katalogu, żebym na pewno nic nie pomyliła 😀

          • Oj, ma 🙂 kochany jest pod tym względem. Kiedyś czekałam kilka miesięcy, aż najnowsza książka Pratchetta stanieje, a kiedy szczęśliwa zamówiłam tańsza, to opieprzył mnie, ze mu mu wcześniej nie powiedziałam, przecież by mi kupił zaraz po premierze. Tak wiec, mimo, ze nie czyta, wspiera moja pasje. Tak samo jak ja nie rozumiem do końca, co ona tam robi z tymi robotami i drukarkami 3D, ale podziwiam i tez wspieram, bo wiem, ze robi coś co kocha.

  3. PRZECUDNY zestaw i same DOSKONAŁE książki ❤ Czekam teraz na Twoją opinię o baśniach w wersji Pullmana, bo Ty wiesz najlepiej co tam piszczy i najobiektywniej powiesz, czy warto i czy godne 😀

Dodaj komentarz