„Exodus” Ł. Orbitowski

Autor: Łukasz Orbitowski

Tytuł: Exodus

Wydawnictwo: SQN

Liczba stron: 448

Rok pierwszego wydania: 2017

Źródło: Egzemplarz recenzencki


Są w życiu czytelnika momenty, które bolą. Jednym z nich jest to, gdy ma się jakiegoś literackiego pewniaka i ten pewniak zawiedzie. I to jest, niestety, właśnie ten przypadek. Łukasz Orbitowski, który zachwycił mnie swoimi książkami („Nadchodzi”, „Szczęśliwa ziemia”, „Wigilijne psy i inne opowieści”), tym razem w moim odczuciu po prostu się pogubił. Wrażenie to spotęgowało spotkanie autorskie z pisarzem, poświęcone właśnie tej książce. Autor mówił, że „Exodus” był planowany jako powieść drogi, jednak podczas zbierania materiału do książki, odwiedzania opisanych później miejsc i tworzenia Orbitowski doszedł do wniosku, że w XXI wieku już nie podróżujemy, a jedynie przemieszczamy się z miejsca na miejsce. Ta rwana, skokowa fabuła wyszła „Exodusowi” na złe.

Czytaj dalej

„Mud vein. Ciemna strona” T. Fisher

Autor: Tarryn Fisher

Tytuł: Mud vein. Ciemna strona

Wydawnictwo: SQN

Liczba stron: 320

Rok pierwszego wydania: 2014

Tłumaczenie: Jakub Małecki

Źródło: Egzemplarz recenzencki


Im więcej książek Tarryn Fisher poznaję, tym bardziej boję się tego, co siedzi jej w głowie. „Margo”, „Zła mama” i ostatnio wydana w Polsce „Ciemna strona” to książki aż gęste od mroku, zła i beznadziei. Pisarka wgryza się w najtrudniejsze i najbrudniejsze emocje i robi to tak, że ciarki chodzą po plecach. Ile wiemy o sobie i swoich bliskich? Co czai się w naszej psychice? I jaka jest nasza ciemna strona? Bądźmy bowiem pewni, że nawet najradośniejszy człowiek o najczystszym sercu taką ma. Co, jeśli ktoś postanowi ją odkryć?

Czytaj dalej

„Rdza” J. Małecki

Autor: Jakub Małecki

Tytuł: Rdza

Wydawnictwo: SQN

Liczba stron: 288

Rok pierwszego wydania: 2017

Źródło: Egzemplarz recenzencki


„Rdza” to trzecia książka Jakuba Małeckiego, którą miałam przyjemność czytać. „Dygot” mnie znokautował, a „Ślady” totalnie zachwyciły. Poprzeczka była więc postawiona wysoko i może to ciut „Rdzy” zaszkodziło. Nie ma co kryć – to nadal Małecki w świetnej formie, ale zaczyna mnie powoli uwierać powtarzalność pewnych motywów. Przy trzeciej książce o podobnej tematyce można to jeszcze przełknąć, mam jednak nadzieję, że czwarty, kolejny tytuł autora już mnie czymś zaskoczy. Bo o czym jest „Rdza”? O rzeczach najważniejszych, czyli o miłości, nienawiści, śmierci i o samym życiu. Cóż w życiu ważniejszego niż życie właśnie?

Czytaj dalej