„Chołod” Sz. Twardoch

Autor: Szczepan Twardoch

Tytuł: Chołod

Wydawnictwo: Literackie

Liczba stron: 416

Rok pierwszego wydania: 2022

Źródło: Egzemplarz recenzencki


Dwa lata minęły od wydania poprzedniej powieści Szczepana Twardocha, „Pokory”. Nie były to jednak bynajmniej dla fanów autora lata posuchy, bowiem w międzyczasie pojawił się zbiór felietonów „Wielkie Księstwo Groteski” oraz dramat „Byk”. Nie ma chyba jednak co ukrywać, że to w dłuższej, powieściowej formie śląski pisarz ma największe pole do popisu i to jego powieści zawsze robią na mnie największe wrażenie. W „Chołodzie” Twardoch wykonał dobry ruch: oderwał się fabularnie od Górnego Śląska i Warszawy, których wierny mu czytelnik może mieć już przesyt, a jednocześnie postawił na miejsce, w którym był i które zna: Spitsbergen i szerzej ‒ Morze Arktyczne.

Czytaj dalej

„Królestwo” Sz. Twardoch

Autor: Szczepan Twardoch

Tytuł: Królestwo (Król #2) / Król (#1)

Wydawnictwo: Literackie

Liczba stron: 352

Rok pierwszego wydania: 2018

Źródło: Egzemplarz recenzencki


Muszę przyznać, że gdy czytałam „Króla”, nie spodziewałam się kontynuacji. Szczepan Twardoch przyzwyczaił nas do pojedynczych historii, zamkniętych całości, do których potem już nie wracał. A tu proszę, oto ono: „Królestwo”, które opowiada dalsze losy Jakuba Szapiry, żydowskiego boksera. Czy ta książka była nam potrzebna? Wszak dobrze wiedzieliśmy, jak to wszystko się skończy: był rok 1937, Warszawa, Polska, Europa. Nad tym miejscem unosił się już Litani, wielki wieloryb, który pożerał po kolei całe miasto. Nad tym miejscem snuł się już odór trupów, pylisty zapach rozsypanych w ruinę budynków, smród krematoryjnych dymów już kręcił w nosie i powodował wymioty. A jednak Szczepan Twardoch zdecydował się opowiedzieć nam i tę historię. Historię o pewnym końcu świata.

Czytaj dalej

„Ballada o pewnej panience” Sz. Twardoch

Autor: Szczepan Twardoch

Tytuł: Ballada o pewnej panience. Wszystkie najważniejsze opowiadania

Wydawnictwo: Literackie

Liczba stron: 320

Rok pierwszego wydania: 2017

Źródło: Egzemplarz recenzencki


Oto po świeżym, bardzo dobrym „Królu” , którego Szczepan Twardoch zaproponował czytelnikom rok temu, jesienią 2017 roku ukazał się zbiór opowiadań „Ballada o pewnej panience”, czyli, jak głosi podtytuł, wszystkie najważniejsze opowiadania autora. Jako że z krótkich form Twardocha jeszcze nie znam, sięgnęłam po „Balladę” z ciekawością, ale i z lekką obawą. Bo co, jeśli to typowy wydawniczy wypełniacz, wypuszczony w myśl zasady „co rok prorok”? Opowiadania nie są bowiem nowe, to wybrane opowiadania z lat 2009-2016.

Czytaj dalej