„Wstyd” R. Małecki

Autor: Robert Małecki

Tytuł: Wstyd

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Liczba stron: 408

Rok pierwszego wydania: 2022

Źródło: Egzemplarz recenzencki


Robert Małecki wydał już 10 samodzielnych książek (swoją drogą: kiedy to zleciało?) i dzięki temu wiem, czego się po nim spodziewać. Po każdy kolejny tytuł sięgam z radością i głodem dobrego dreszczowca ‒ wiem, że ów głód zostanie zaraz zaspokojony. Czytając „Wstyd” byłam bardzo zadowolona, że choć toruński pisarz sięgnął znów po te same elementy: małe miasteczko, tajemnice rodzinne, tragedię sprzed lat, to jednak potrafił ze znanych puzzli ułożyć zupełnie nowy, intrygujący obrazek. Gotowi na podróż do Śmierszyna?

Czytaj dalej

„Dolina cieni” B. Szczygielski

Autor: Bartosz Szczygielski

Tytuł: Dolina cieni

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Liczba stron: 384

Rok pierwszego wydania: 2022

Źródło: Egzemplarz recenzencki


Bartosz Szczygielski wyrobił już sobie markę wśród wielbicieli polskich thrillerów: to dobrze, ale i źle, bowiem wywindowane oczekiwania łatwo zawieść. Można stać się powtarzalnym lub przeszarżować, napisać mało prawdopodobną fabułę lub zbytnio ją uprościć, przez co wprawny czytelnik szybciej niż bohater poskłada fabularne puzzle. Szczygielskiemu póki co udaje się sprawnie omijać pułapki i utrzymywać wysoki poziom swoich książek. „Dolina cieni” potwierdza tę tezę.

Czytaj dalej

„Nie chcesz wiedzieć” B. Szczygielski

Autor: Bartosz Szczygielski

Tytuł: Nie chcesz wiedzieć

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Liczba stron: 384

Rok pierwszego wydania: 2021

Źródło: Egzemplarz recenzencki


Bartosz Szczygielski konsekwentnie buduje swoją pozycję na rodzimym rynku thrillerów i kryminałów: a choć konkurencja jest spora, autor zdołał się już wybić i zdobyć niejaki rozgłos. Ja w każdym razie z przyjemnością sięgam po kolejne powieści spod jego pióra – nie wiedzieć jak i kiedy, awansował do mojego TOP 3 polskich „kryminalistów”. Ucieszyłam się więc na wieść o nowym tytule, czyli „Nie chcesz wiedzieć”. Tarocistka jako główna bohaterka powieści? Szczygielskiemu udało się mnie zaskoczyć, a nie jest to proste, gdy ma się już za sobą tyle dreszczowców.

Czytaj dalej