Autor: Robert Marasco
Tytuł: Całopalenie
Wydawnictwo: Vesper
Liczba stron: 325
Rok pierwszego wydania: 1973
Tłumaczenie: Bartosz Czartoryski
Źródło: Egzemplarz recenzencki
Lubię sięgać do klasyki literatury, choć obcowanie z nią nie zawsze jest łatwe. Mimo wszystko satysfakcja z dotarcia do korzeni jakiegoś gatunku czy chociaż zrozumienia do czego nawiązują współczesne powieści, daje mi sporą satysfakcję. Mam okazję obserwować jak wyglądały początki czegoś, co teraz jest absolutnym pewniakiem gatunku. W przypadku „Całopalenia” Roberta Marasco jest to motyw nawiedzonego domu. Co prawda, jak możemy przeczytać w posłowiu do książki, „opowieści o nawiedzonym domu istniały już wcześniej, a najstarszą ze znanych jest list napisany przez Pliniusza Młodszego około 100 roku naszej ery”. Niemniej, mimo że współcześnie Marasco wyprzedzili chociażby Shirley Jackson czy Richard Matheson, warto sięgnąć także po „Całopalenie”, bowiem Robert Marasco podchodzi do sprawy po swojemu.
Czytaj dalej