„Belcanto” A. Patchett

Autor: Ann Patchett

Tytuł: Belcanto

Wydawnictwo: Znak litera nova

Liczba stron: 354

Rok pierwszego wydania: 2001

Tłumaczenie: Anna Gralak

Źródło: Egzemplarz recenzencki


Po lekturze „Domu Holendrów”, pierwszej książce autorki jaką miałam okazję czytać, odebrałam Ann Patchett jako skupioną na fabule, skromną, doskonale wiedzącą jak trzymać w garści zarówno swój pisarski warsztat, jak i oniemiałych czytelników. Przez powieść się płynęło, a bohaterów traktowało jak swoich dobrych znajomych ‒ to rzadkość i dar, jaki otrzymała ta amerykańska pisarka. Gdy więc wydawnictwo Znak litera nova wznowiło wcześniejszą powieść Patchett, „Belcanto”, nie wahałam się ani chwili. Rzeczywiście śpiew (bel canto to dosłownie piękny śpiew) odgrywa tam bardzo ważną rolę i jest motorem napędowym fabuły, bowiem jedną z głównych bohaterek powieści jest uznana pieśniarka operowa Roxane Coss.

Czytaj dalej

„Powietrze, którym oddychasz” F. de Pontes Peebles

Autor: Frances de Pontes Peebles

Tytuł: Powietrze, którym oddychasz

Wydawnictwo: Literackie

Liczba stron: 528

Rok pierwszego wydania: 2018

Tłumaczenie: Michał Ronikier

Źródło: Egzemplarz recenzencki


Pełna dźwięków samby opowieść o przyjaźni, miłości, zazdrości, marzeniach i sławie. Można powiedzieć, że to już wszystko było, ale nie w tym w końcu rzecz, by w 2020 roku wymyślić jeszcze w literaturze coś nowego, lecz w tym, jak te dobrze znane motywy się rozegra. Tu brzmią egzotycznymi dla nas instrumentami typu reco-reco, cavaquinho czy cuíca, ale już emocje i ludzkie słabości są uniwersalne, co pozwala nam się utożsamiać z bohaterami „Powietrza, którym oddychasz”. Przenieśmy się do Brazylii, do lat 30. XX wieku…

Czytaj dalej

„Pszczoły i grom w oddali” R. Onda

Autor: Riku Onda

Tytuł: Pszczoły i grom w oddali

Wydawnictwo: Uniwersytetu Jagiellońskiego

Liczba stron: 464

Rok pierwszego wydania: 2016

Tłumaczenie: Katarzyna Sonnenberg

Źródło: Egzemplarz recenzencki


Pierwsze zaskoczenie: że książka jest taka gruba, drugie: że dostaję wraz z nią zapis nutowy jednego z utworów Chopina. Aż żal, że nie potrafię grać na pianinie! Puszczam zatem, z braku lepszej możliwości, znany mi dobrze utwór (w interpretacji Vadima Chaimovicha) w serwisie YouTube. Riku Onda musi być uważną słuchaczką i miłośniczką muzyki klasycznej, skoro osnuła fabułę swojej książki „Pszczoły i grom w oddali” wokół konkursu pianistycznego. Muzyka jest spoiwem, treścią i kolejnym z bohaterów książki – a może jest nawet bohaterem głównym? Czyż nie jest ważniejsza od wykonujących ją pianistów?

Czytaj dalej