„Nad oceanem czasu” G. Mackay Brown

Autor: George Mackay Brown

Tytuł: Nad oceanem czasu

Wydawnictwo: Wiatr od morza

Liczba stron: 272

Rok pierwszego wydania: 1994

Tłumaczenie: Michał Alenowicz

Źródło: Egzemplarz recenzencki


Wydawnictwo Wiatr od morza konsekwentnie przedstawia polskim czytelnikom prozę opisującą życie na małych, surowych wysepkach gdzieś na brzegu zimnego oceanu. Czy jest to Nowa Fundlandia, Nowa Szkocja czy, jak w przypadku „Nad oceanem czasu”, Orkady, czytelnik dostaje do ręki opowieści z miejsc rzadko eksplorowanych czy to turystycznie, czy literacko. George Mackay Brown był mi już znany z powieści o Wikingach „Winlandia”, a teraz dostałam coś na pograniczu luźnej powieści i zbioru opowiadań, które łączy główny bohater.

Czytaj dalej

„Denar dla szczurołapa” A. Michalak

Autor: Aleksander R. Michalak

Tytuł: Denar dla szczurołapa

Wydawnictwo: Replika

Liczba stron: 432

Rok pierwszego wydania: 2018

Źródło: Egzemplarz recenzencki


Jako że skrajnie rzadko sięgam po tak zwane bestsellery, w najlepszym razie czekając, aż zainteresowanie danym tytułem nieco ucichnie, a w najgorszym nie przejawiając nigdy chęci przeczytania go, złożyło się tak, że nadal nie zapoznałam się z żadną powieścią spod znaku przygody, religii i sztuki autorstwa Dana Browna. Nie mam więc porównania ani kontekstu potrzebnego, by ocenić oryginalność historii Aleksandra R. Michalaka i jej wyższości bądź niższości względem „Kodu Leonarda da Vinci” czy „Aniołów i demonów”. Za to sięgnęłam po „Denar dla szczurołapa” bez specjalnego nastawienia, spodziewając się po prostu dobrego czytadła, którego nie będzie się dało odłożyć. Czy miałam rację? Połowicznie.

Czytaj dalej

„Tajemniczy czarny kot. Legendy i przesądy” N. Semenuik

Autor: Nathalie Semenuik

Tytuł: Tajemniczy czarny kot. Legendy i przesądy

Wydawnictwo: Alma-Press

Liczba stron: 144

Rok pierwszego wydania: 2017

Tłumaczenie: Joanna Stachowiak

Źródło: Egzemplarz recenzencki


Dwa słowa: czarny kot. Kiedyś to wystarczyło, by wzbudzić w ludziach zabobonny strach, a i dziś bywa, że ktoś zastyga, sparaliżowany lękiem, gdy takie zwierzę przebiegnie mu drogę. Można splunąć trzy razy przez lewe ramię, by odczynić zły urok lub zatrzymać się i poczekać, aż ktoś inny przetnie z kotem swą ścieżkę, i w ten sposób uchronić się przed pechem. Są też i tacy, którzy te majestatyczne zwierzęta darzą wielkim szacunkiem, a wręcz miłością, i nie ma dla nich znaczenia, czy sierść ich kochanego pupila jest szara, biała, w paski czy też czarna. Niemniej przez wieki powstało wiele legend, mitów i przesądów na temat poczciwego kota o ciemnym ubarwieniu futerka. Wiele informacji i ciekawostek o czarnych kotach zostało zebranych w książeczce autorstwa Natalie Semenuik „Tajemniczy czarny kot. Legendy i przesądy”.

Czytaj dalej