„Ona i jej kot” M. Shinkai, N. Nagakawa

Autor: Makoto Shinkai, Naruki Nagakawa

Tytuł: Ona i jej kot

Wydawnictwo: Uniwersytetu Jagiellońskiego

Liczba stron: 160

Rok pierwszego wydania: 2013

Tłumaczenie: Dariusz Latoś

Źródło: Egzemplarz recenzencki


Z autopsji znam moc relacji człowieka z kotem, stąd też obok książki „Ona i jej kot” napisanej na podstawie mangi Makoto Shinkai przez Naruki Nagasawa nie mogłam przejść obojętnie. Ci, którzy kotów nie mają i nie znają tej szczególnej więzi, pewnie będą wzruszać ramionami: co może niby takiego zrobić kot? Oj, wiele może. Być, położyć się obok i mruczeć, gdy jest ci źle, rozśmieszać się swoim brykaniem za owadem lub piłeczką, towarzyszyć ci na dobre i na złe. W powieści „Ona i jej kot” poznajemy cztery historie ludzko-kocich przyjaźni, które nie są zupełnie osobne, ale splatają się luźno ze sobą.

Czytaj dalej

„A gdyby tak ze świata zniknęły koty?” G. Kawamura

Autor: Genki Kawamura

Tytuł: A gdyby tak ze świata zniknęły koty?

Wydawnictwo: Uniwersytetu Jagiellońskiego

Liczba stron: 160

Rok pierwszego wydania: 2012

Tłumaczenie: Dariusz Latoś

Źródło: Egzemplarz recenzencki


Pakt z diabłem to w literaturze motyw nienowy. Znamy go z „Fausta” Goethego (tytułowy bohater zawiera pakt z Mefistofelesem w zamian za odzyskanie młodości, by móc się cieszyć miłością ukochanej Małgorzaty), znamy z wielu legend, a także ballady Mickiewicza „Pani Twardowska” (tu szlachcic podpisał pakt z diabłem w zamian za wielką wiedzę i znajomość magii), a to dopiero początek wyliczanki. Historia paktu z diabłem stanowi treść scenariusza filmu „Dziewiąte wrota” w reż. Romana Polańskiego i wielu innych dzieł kultury. Teraz dołączyła do nich wszystkich japońska powieść Genki Kawamury „A gdyby tak ze świata zniknęły koty?”.

Czytaj dalej

„Tajemniczy czarny kot. Legendy i przesądy” N. Semenuik

Autor: Nathalie Semenuik

Tytuł: Tajemniczy czarny kot. Legendy i przesądy

Wydawnictwo: Alma-Press

Liczba stron: 144

Rok pierwszego wydania: 2017

Tłumaczenie: Joanna Stachowiak

Źródło: Egzemplarz recenzencki


Dwa słowa: czarny kot. Kiedyś to wystarczyło, by wzbudzić w ludziach zabobonny strach, a i dziś bywa, że ktoś zastyga, sparaliżowany lękiem, gdy takie zwierzę przebiegnie mu drogę. Można splunąć trzy razy przez lewe ramię, by odczynić zły urok lub zatrzymać się i poczekać, aż ktoś inny przetnie z kotem swą ścieżkę, i w ten sposób uchronić się przed pechem. Są też i tacy, którzy te majestatyczne zwierzęta darzą wielkim szacunkiem, a wręcz miłością, i nie ma dla nich znaczenia, czy sierść ich kochanego pupila jest szara, biała, w paski czy też czarna. Niemniej przez wieki powstało wiele legend, mitów i przesądów na temat poczciwego kota o ciemnym ubarwieniu futerka. Wiele informacji i ciekawostek o czarnych kotach zostało zebranych w książeczce autorstwa Natalie Semenuik „Tajemniczy czarny kot. Legendy i przesądy”.

Czytaj dalej