Autor: Karl Ove Knausgård
Tytuł: Moja walka (#5) / Moja walka (#1) / Moja walka (#2) / Moja walka (#3) / Moja walka (#4)
Wydawnictwo: Literackie
Liczba stron: 805
Rok pierwszego wydania: 2010
Tłumaczenie: Iwona Zimnicka
Źródło: Egzemplarz recenzencki
Wyzwanie: Wielkobukowe wyzwanie (Północny wiatr)
To już piąte moje spotkanie z Karlem Ove Knausgardem w „Mojej walce”, czuję się więc, jakbym wracała do starego znajomego. Co znamienne, nie sądzę, bym chciała się z nim przyjaźnić w rzeczywistości, jednak ta książkowa znajomość, a może trzeba by powiedzieć: obserwacja, na którą autor się godzi i którą sam nasuwa czytelnikowi przed oczy, jest dla mnie w jakiś sposób ważna, ta wiwisekcja życia, pełna spraw wielkich i małych, wzniosłych i płytkich, pięknych i obrzydliwych, istotnych i kompletnie nieważnych: oto życie. W tomie piątym opowieść powoli zatacza koło, gdy Karl Ove dowiaduje się o śmierci ojca i przyjeżdża do domu jego matki, a swojej babki, by wziąć udział w pogrzebie. Czytaj dalej