„Ćma” J. Bielawski

Autor: Jakub Bielawski

Tytuł: Ćma

Wydawnictwo: Vesper

Liczba stron: 452

Rok pierwszego wydania: 2019

Źródło: Egzemplarz recenzencki


„Ćma” Jakuba Bielawskiego to polska przedstawicielka podgatunku grozy – weird fiction. Jeśli mowa o praojcach gatunku literackiego jakim jest groza, zdecydowanie bliżej mi do tworów Edgara Allana Poego, nie zaś Lovecrafta, byłam jednak ciekawa, jak będzie wyglądał weird przeniesiony na nasze podwórko, do małego miasteczka u podnóża Gór Sowich, a w dodatku wzbogacony o, jak się dowiedziałam przed lekturą, wątek LGBT. Brzmiało ryzykownie, brzmiało – nomen omen – dziwacznie, ale jak ostatecznie odebrałam lekturę „Ćmy”?

Czytaj dalej

„O drzewach, które wybrały Tatry” T. Skrzydłowski, B. Słama

Autor: Tomasz Skrzydłowski, Beata Słama

Tytuł: O drzewach, które wybrały Tatry

Wydawnictwo: Tatrzański Park Narodowy

Liczba stron: 240

Rok pierwszego wydania: 2018

Źródło: Egzemplarz recenzencki


Kto nigdy nie był w Tatrach, może nie rozumieć magii, która w nich drzemie. Jest coś takiego w tych wysokich górach, że na sam ich widok natychmiast się relaksuję. I choć sama zwykle wybieram Beskidy, nie Tatry, darzę je mocną, choć platoniczną miłością. Ostatnio w Tatrach byłam jakieś 15 lat temu, ale do dziś pamiętam to wrażenie majestatu gór i piękna otaczającej mnie przyrody. I właśnie o przyrodzie, a konkretnie o drzewach porastających Tatry, opowiada książka Tomasza Skrzydłowskiego i Beaty Słamy „O drzewach, które wybrały Tatry”. Skrzydłowski jest doktorem nauk leśnych, a jego zainteresowania zawodowe i prywatne są ściśle związane z przyrodą, w szczególności z ekologią i hodowlą lasu, botaniką, herpetologią oraz ornitologią. Słama to redaktorka i dziennikarka, warszawianka, która wybrała Zakopane: jeździ na nartach, wspina się i wędruje po górach. Razem opowiedzieli historię drzew rosnących w Tatrach.

Czytaj dalej

„Przepaść” M. Paver

Autor: Michelle Paver

Tytuł: Przepaść

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Liczba stron: 272

Rok pierwszego wydania: 2016

Tłumaczenie: Maciej Miłkowski

Źródło: Egzemplarz recenzencki


Właściwie nie wiem, dlaczego tak mało thrillerów/horrorów toczy się w górach – wydają się one idealnym tłem dla powieści z dreszczykiem. Co prawda do głowy przychodzi mi cykl o komisarzu Forście Remigiusza Mroza, „Bielszy odcień śmierci” Bernarda Miniera czy „Istota zła” Lucy D’Andrei, ale to mimo wszystko nieliczne wyjątki. W swoje ręce dorwałam niedawno „Przepaść” Michelle Paver, książkę reklamowaną jako coś na pograniczu horroru i thrillera, z akcją na zabójczej Kanczendzondze. Trzeci co do wielkości szczyt na Ziemi, straszący okrutnymi lawinami, rozrzedzonym powietrzem i ekstremalną wysokością – i pewna wyprawa badawcza, która chce ten szczyt zdobyć. Mamy 1935 rok, mamy niebezpieczne Himalaje – pozostaje zakrzyknąć: wspaniale! Na to czekałam!

Czytaj dalej