„Kuriozum. Z pamiętniczka królowych dram” P. Chilewicz, A. Mączewski

Autor: Patryk Chilewicz, Adam Mączewski

Tytuł: Kuriozum. Z pamiętniczka królowych dram

Wydawnictwo: self-publishing

Liczba stron: 348

Rok pierwszego wydania: 2022

Źródło: Zakup własny


Jeśli interesujesz się polskim szołbiznesem i lubisz materiały na temat gwiazd, gwiazdeczek i celebrytek wszelkiej maści, zapewne ich znasz. A jeśli ich znasz, to pewnie albo ich kochasz, albo nienawidzisz. Patryk Chilewicz i Adam Mączewski (Madam), czyli Vogule Poland. Ja jestem w tej pierwszej grupie, i choć rodzimy szołbiznes coraz mniej mnie interesuje, lubię śledzić materiały chłopaków. Dlaczego? Mają cięty humor, ostry język i nikogo z góry nie uznają za autorytet: najpierw mówią „sprawdzam!”. W końcu każdy może pewnego dnia z powodu swoich czynów spaść z piedestału. Mają kanał na YouTube, wojnę na pozwy z TVN-em, kosę z połową polskich gwiazd i coraz częściej wywalone. No i słusznie. Ten duet, zarówno w biznesie, jak i w życiu, świętuje dziesięciolecie Vogule Poland. Z okazji rocznicy powstała ich książka „Kuriozum. Z pamiętniczka królowych dram”.

Książkę wydali własnym sumptem, bo, jak stwierdzili, żadne wydawnictwo nie wydałoby tego tak, jak chcieli. Pewnie to i racja: a tak chłopaki mogły zaszaleć zarówno z brokatem, świecidełkami i słodkimi obrazkami na okładce, jak i z treścią. Cenzury brak. „Kuriozum” ma formę wywiadu-rzeki, który przeprowadziła z Patrykiem i Adamem ich dobra znajoma, Aleksandra Pajewska-Klucznik. Pewnie dlatego cała rozmowa jest tak swobodna, że gdy się ją czyta, czuje się, jakby się słuchało opowieści swoich najlepszych przyjaciół. Przez kolejne rozdziały przepływa się swobodnie, chcąc wiedzieć, co było dalej. W końcu trochę rzeczy się przez te dziesięć lat zadziało, kilka gwiazdek chciało się zaprzyjaźnić, kilkanaście (kilkadziesiąt?) osób się obraziło, niektóre groziły pozwem, niektóre pozywały. Pewne osoby ze świata celebrytów zapraszały ich na imprezy, a oni konsekwentnie uprzejmie odmawiali, dlaczego? Bo nie lubią ludzi i nadmuchanych sztucznie, naganianych błyskiem fleszy spędów (obejrzyjcie sobie filmik z uroczystej premiery filmu „Polityka” Patryka Vegi, gdzie Madam słucha bełkotu Antka Królikowskiego: ta mina mówi wszystko). Pierwszy raz, jak mówią, zdradzają wszystko. Od początków Vogule, które najpierw wcale nie było prowadzone w duecie, przez powolne zdobywanie odbiorców, pierwsze imprezy na sto osób, wzrost popularności i pierwsze dramy z takimi tuzami szołbizu jak Filip Chajzer, Sylwester Wardęga czy Edyta Górniak, po wieczne wydzieranie tego, co im się należało, polską, cebulacką rzeczywistość, zarobione wreszcie pieniądze, załamanie nerwowe i wyjazd z Polski. They’re giving us all the t, henny!

To był dokładnie wieczór finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Staliśmy na balkonie naszego mieszkania przy Świętokrzyskiej, z którego było widać właśnie plac Defilad, gdzie odbywało się to słynne światełko do nieba. I Patryk w tym czasie po prostu kasował komentarze osób, które życzyły mu śmierci. I to było na tyle niepokojące, że postanowiliśmy w żaden sposób nie zabierać głosu w sprawie Marty Linkiewicz. Aby nigdy więcej jej osoba nie miała miejsca na jakiejkolwiek stronie Vogule Poland, nigdy.

Bywa w tej historii czasem śmiesznie, często absurdalnie, bywa też i smutno. Bardzo cenię w ludziach, gdy nie ukrywają swych emocji, gdy czasem odsłonią miękkie podbrzusze i powiedzą: To mnie naprawdę dotknęło. Dziś jest mi zwyczajnie smutno. Zraniło mnie to i nie mogę się pozbierać. Nie radzę sobie, muszę skorzystać z pomocy psychologa. Jak wiadomo, mężczyznom jest w tej materii szczególnie trudno, bo przecież „chłopaki nie płaczą”, ale Adam i Patryk nauczyli się nie blokować swoich uczuć, ani tych dobrych, ani złych. I moim zdaniem dosłownie widać było od tej pory, jak zeszło z nich napięcie. Pomogła też nadzwyczajnie ucieczka do Hiszpanii. Nic dziwnego: ciepełko, morze niedaleko i respektowanie ich jako jednostek i ich praw do bycia (z) sobą, to takie drobiazgi, które umilają życie, czyż nie?

Zobacz także:

No właśnie, jeszcze tylko kilka słów o życiu prywatnym, bo Patryk i Adam również w tym temacie uchylają rąbka tajemnicy. Gdzie się poznali, kto kogo najpierw dodał do znajomych na Facebooku, a potem poderwał i jak to się stało, że tyle lat są razem? Można od razu zgadnąć, że w Polsce nie mieli łatwo. Kolorowe ptaki (uwielbiam ich stylówki!), geje, pyskaci i z własnym zdaniem, punktujący bezlitośnie polski szołbiznes: 3 razy nie! Ale żarty na bok, bo nie było zabawnie: wyzwiska, krzywe spojrzenia, nieprzychylne komentarze i groźby. Szczujnia polityków PiS-u, Ordo Iuris i Kaja Godek oraz ciężarówki, które dzień w dzień jeździły pod ich balkonem, a z których sączyły się słowa pełne nienawiści o LGBT gwałcących dzieci… Nic dziwnego, że musieli uciec. Wszystko razem przypłacili zdrowiem psychicznym, które szczęśliwie obaj już leczą. Aż miło popatrzeć jak rozkwitli odkąd mieszkają w Barcelonie!

Moja mama powiedziała, że to jest zły pomysł, bo ludzie nie lubią, gdy komuś się powodzi, a nasze trzy wanny najwyraźniej o tym świadczą. Ale nie był to nasz wybór. Nie my wybudowaliśmy w tym mieszkaniu trzy łazienki z trzema wannami.

Last, but not least: szata graficzna. I’m screaming! Wszystko się błyszczy, mieni, jest kolorowe i pełne uroczych rysunków wykonanych ręką Patryka. W dodatku całość jest super zszyta, dzięki czemu książka łatwo i przyjemnie się rozkłada. Mój jedyny zarzut to niestaranna korekta, bo umknęło jej parę literówek, bywa też, że zapomniało się zboldować tekstu wypowiadanego przez przepytującą… Są to jednak drobiazgi, które nie przeszkadzają cieszyć się lekturą. Pewnie mało kto będzie pisać o „Kuriozum”, dlatego ja postanowiłam to zrobić. Jeśli kojarzycie i lubicie Vogule Poland, to pewnie już wiecie, że warto kupić tę książkę.

5/6

Reklama

3 myśli w temacie “„Kuriozum. Z pamiętniczka królowych dram” P. Chilewicz, A. Mączewski

  1. Pingback: Podsumowanie października | Książkowe światy ‒ piszę o książkach od 2013 roku

  2. Pingback: Recenzje od A do Z | Książkowe światy ‒ piszę o książkach od 2013 roku

  3. Pingback: Czytelnicze podsumowanie roku 2022 | Książkowe światy ‒ piszę o książkach od 2013 roku

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s