Wyzwania roku 2016

Cześć! Stało się już małą tradycją, że 1 stycznia wybieram wyzwania książkowe, których podejmę się w nadchodzącym roku 🙂 Wiem, że zdania na ich temat są różne, jednak ja je lubię. Dzięki nim bardziej myślę o tym, co czytam, odkrywam książki, po które inaczej bym mogła nie sięgnąć i, co najważniejsze, świetnie się bawię! A co, gdy nie uda mi się zaliczyć jakiegoś zadania? Absolutnie nic! W końcu to zabawa 😀

Tak było w roku 2014, a tak – w 2015. Jakie wyzwania podejmę w tym roku?

1. Wyzwanie Czytam opasłe tomiska (bo i tak je czytam). Opasłe tomisko ma, wg wytycznych autorki wyzwania, minimum 400 stron.

czytam opasłe tomiska

Wyzwanie zakończone przez autorkę

2. Wyzwanie Klucznik. Na każdy miesiąc przypadają pewne hasła-klucze wg których dobieramy lektury. Kluczniki mogą dotyczyć: tytułu, gatunku literackiego, stylu, miejsca akcji, wydania, pochodzenia, przeznaczenia, motywu okładki, stron, bohaterów, autora, wątku, nastroju, obyczajów itd.

wYZWANIE_cZYTELNICZE_klucznik2016

Wyzwanie zakończone przez autorkę

3. Wyzwanie Przeczytam polski kryminał w 2016. Tu chyba wszystko jest jasne 🙂 Jestem pewna, że przeczytam więcej niż jeden polski kryminał!

polski kryminał

4. Wyzwanie Przeczytam polski horror w 2016 roku. Podobne wyzwanie do poprzedniego. Tu jestem mniej pewna, bowiem polskie horrory nie gościły do tej pory za często na moich półkach. Postaram się to zmienić!

polski horror

5. Wyzwanie Wyczytuję domowe zapasy książek. „W poszukiwaniu wyzwań książkowych na kolejny rok nie możemy zapomnieć o książkach, które już mamy na półce, a które czekają na nasze łaskawe spojrzenie i chęć sięgnięcia po nie. Dlatego właśnie zamierzam WYCZYTYWAĆ DOMOWE ZAPASY KSIĄŻEK i namawiam Was gorąco do tego samego! Żadnych wyznaczników, żadnych określonych ilości książek – po prostu dużo chęci i radość dzielenia się naszymi postępami. To bardzo swobodne wyzwanie czytelnicze, które ma jednak jasno określony cel! Książki chcą być czytane!” Bardzo zacna inicjatywa. Szczególnie, gdy patrzę na moje stosiska…

wyczytuję zapasy

6. Wyzwanie Wielkobukowe. Tak naprawdę najtrudniejsze ze wszystkich. Olga wymyśliła sporo kategorii, do których trzeba dobrać tytuł książki. Przypuszczam jednak, że będzie to przepyszna  zabawa i mam ogromną chęć spróbować swoich sił 😀

wielki buk wyzwanie 2016 logo

Na razie to tyle! Co sądzicie o wyzwaniach książkowych? Bierzecie w jakimś udział? A może organizujecie coś fajnego? Dajcie znać 😀

50 myśli w temacie “Wyzwania roku 2016

  1. Na początku mojego blogowania bardzo lubiłam wyzwania, ale w pewnym momencie zrobiło się ich za dużo. Teraz biorę udział tylko we dwóch – z półki i Wielkobukowym Olgi, które łatwe nie będzie 🙂
    Trzymam kciuki za Ciebie!

    • Rozumiem Cię, czasem te wyzwania mogą przytłoczyć. Ja w tym roku trochę ich podjęłam, ale w sumie tylko dwa wymagają poważniejszego nagimnastykowania się: to Olgowe i wyzwanie Ami „Klucznik” 🙂 Mam więc nadzieję, że dam radę.

  2. Zazwyczaj biorę, w tym roku odpuszczam i będę czytać własnym rytmem i to na co będę mieć ochotę. Aczkolwiek jedyne wyzwanie to 52 książki, choć zazwyczaj i tak wychodzi więcej 😉

  3. Horrorów polskich nie czytałam, ale kryminały są super! Życzę powodzenia i będę chętnie czytać Twoje recenzje – może znajdę coś dla siebie..? 😉

  4. Oj, jestem chyba do tyłu… 😀 Nawet nie o wszystkich wiedziałem… Biorę udział w ‚polskim kryminale”, bo przecież i tak go przeczytam, i to nie jeden zapewne, ale dołączę pewnie i do horroru… No i też biorę udział w Wyzwaniu Olgi ❤ Jest świetne w tym roku! 🙂 A ja sam dla siebie zaczynam "akcję" #CzytamTolkiena2016 – chcę sobie przypomnieć to, co już czytałem, czyli wszystko z uniwersum Śródziemia, i poznać te książki, które wyszły niedawno – Beowulfa, Upadek króla Artura, Legendę o Sigurdzie i Gudrun i Listy 🙂 Stęskniłem się za Tolkienem po prostu 🙂 Może nawet zrobię jakąś kartę z wyzwaniem na blogu dla ułatwienia? 😛

    • Cześć Jerzy! 😀 Fajny pomysł z tym Tolkienem – może dołączę nieoficjalnie, bo w zeszłym już roku kupiłam sobie to piękne, zbiorcze wydanie Władcy Pierścieni z Muzy, tak że chętnie odświeżę tę serię 🙂

      No i fakt, że wyzwanie Olgi wymiata 😀 Ciekawe, ile punktów uda mi się spełnić.

      Powodzenia w wyzwaniach!

  5. Ambitnie podejmujesz się wyzwań 🙂 Ja akurat w tych udziału nie biorę. W tym roku planuję tylko dwa: Czytamy fantastykę organizowane przez Magiczny Świat Książki i Kiedyś przeczytam organizowane przez Lustro Rzeczywistości. Mam nadzieję, że dam radę 🙂 A Tobie życzę powodzenia 🙂

  6. Jestem pod ogromnym wrażeniem – ja sam nigdy nie brałem udziału w wyzwaniach, choć – tak jak napisałaś – poszerzają one czytelnicze horyzonty i inspirują.
    życzę pomyślnego roku 2016 🙂

  7. W tym roku postanowiłam nie kupować książek, a wyczytywać moje zapasy. Tak czytam Twój wpis i widzę, że nie tylko ja mam taki ambitny plan 😉

  8. Nie biorę udziału w żadnym wyzwaniu, ponieważ wtedy przestaje czerpać przyjemność z czytania. Czytam dal czytania i przyjemności, a kiedy mam coś narzucone, staje się to obowiązkiem.
    Ale to tylko moje zdanie, Tobie życzę jak najbardziej powodzenia.

    • Ja akurat się dobrze przy tym bawię, bo w końcu i tak nikt mi nie narzuca konkretnego tytułu, tylko sama sobie dobieram coś do zadania 🙂 Niemniej rozumiem też Twój punkt widzenia.
      Pozdrawiam 🙂

  9. U mnie wyzwań jest raczej mniej. Na pewno będę wyczytywał domowe zapasy oraz czytał min 100 stron dziennie. To te z najważniejszych 🙂
    Do innych wyzwań nie za bardzo mogę się przekonać 🙂

  10. Wyzwanie Klucznik brzmi super! Ja w zeszłym roku podjęłam się wyzwania z bloga amelinowa.blogspot.com – o dziwo udało mi się je zrealizować 😀 W tym jeszcze nie zdecydowałam, ale też myślałam o wyzwaniu Wielkiego Buka 🙂

  11. Do tej pory każdego roku brałam udział w 4-5 wyzwaniach książkowych, jednak w obecnym nie planuję ich kontynuować 🙂 Ostatni rok pokazał, że słabo idzie mi dobieranie książek według konkretnych kategorii… Tobie życzę powodzenia! 🙂

  12. Ja też będę uczestniczyć w Polskim horrorze (bo to w sumie nie wyzwanie, a rozpoczęty już proces 😉 ), ale resztę w tym roku sobie odpuszczam. Kiedyś mnie to jeszcze interesowało, teraz wiem, że ani nie będę mieć czasu na sprawdzanie co i kiedy powinnam przeczytać, by wykonać wyzwaniowe zadanie, ani też nie chcę już narzucać sobie żadnych czytelniczych obowiązków. Pewnie dlatego, że mam ich za nadto w pracy 😉

    Trzymam kciuki za Ciebie, a…znając Ciebie wszystkie wyzwania wyjdą Ci śpiewająco 🙂

    • Dziękuję Luko 🙂 Zobaczymy jak to wyjdzie, bo jak pisałam powyżej, u mnie to raczej wygląda tak, że czytam książki i potem sprawdzam, czy nie pasowały akurat do jakiegoś wyzwania 😉 No ale jednak przerób mam niezły, więc może uda się spełnić choć połowę zadań 😀

  13. Chyba najbardziej podoba mi się wyzwanie Czytam opasłe tomiska – choć jak na ironię – żadna ze styczniowych lektur nie miała powyżej 400 stron 😛 Ale może sobie stworzę odpowiednią półkę na LC, tak dla siebie tylko, bo udziału niestety nie wezmę (pisanie recenzji czy sensownych opinii niezbyt mi wychodzi).
    W każdym razie trzymam kciuki i powodzenia w wyzwaniach 🙂

  14. Ups, nie znalazłam żadnych wyzwań. Chyba czas to zmienić 😉 Czaję się na Wielkobukowe, na Klucznika zerknę, może nadrobię za styczeń jeszcze 😉 Dzięki za listę!

  15. Oho! Już zabieram się za przeglądanie tych wszystkich wyzwań, chociaż sama jedno sobie stworzyłam (a co, bo przecież mogę!). Póki co interesuje mnie to pierwsze wyzwanie – Czytam Opasłe Tomiska oraz Polski Kryminał. :D. Ale przejrzę dokładniej pozostałe wyzwania, może jeszcze coś z tego przygarnę. ;).

    • O, a jakie Ty stworzyłaś? Ja lubię wszelakie wyzwania, ale muszę się trochę ograniczać, bo ze wszystkimi nie daję rady i potem się frustruję 😛

  16. Pingback: Wyzwania roku 2017 | Książkowe światy - moje recenzje książek

Dodaj odpowiedź do Kasia Anuluj pisanie odpowiedzi