Autor: Randall Munroe
Tytuł: What if? A co gdyby?
Wydawnictwo: Czarna Owca
Liczba stron: 372
Rok pierwszego wydania: 2014
Tłumaczenie: Sławomir Paruszewski
Źródło: Egzemplarz recenzencki
Wyzwanie: Klucznik (Ilustrowana)
Zwykle trzymam się moich ulubionych gatunków literackich. Mam swój bezpieczny świat, wiem, że lubię literaturę piękną, fantastykę, reportaże, horrory… Jednak czasem warto wyjść ze swojej strefy komfortu i spróbować czegoś nowego. Kiedyś myślałam, że nigdy nie polubię się z sci-fi, czy sądziłam, że thrillery nie są dla mnie (a teraz bardzo lubię jedno i drugie). Do niedawna uważałam też, że nie jestem w stanie zainteresować się fizyką. I znowu błąd! Fascynuje mnie kosmos i chociaż nie rozumiem skomplikowanych teorii z dziedziny astrofizyki, to jednak podstawowa wiedza jest niezbędna, by choć w niewielkim stopniu zrozumieć temat. Oswoiłam się już lekko z fizyką i w związku z tym postanowiłam zaryzykować i zapoznać się z pozycją „What if? A co gdyby?” Randalla Munroe.
Randall Munroe to niesamowity człowiek. Jest cztery lata starszy ode mnie (a więc urodził się w 1984 roku), a pracował już jako kontrahent dla NASA! Do tego jest autorem książek i rysownikiem internetowego komiksu, popularnego w Stanach Zjednoczonych xkcd.
Xkcd powstał we wrześniu 2005 roku i porusza różne tematy, od miłości (niektóre odcinki zawierają wiersze) po dowcipy matematyczne i naukowe. Niektóre odcinki nawiązują także do współczesnej popkultury, inne do zagadnień informatycznych takich jak SQL injection¹.
„What if?” powstało początkowo jako internetowy projekt, strona, na której internauci mogli zadawać różne pytania, a Munroe na nie odpowiadał. No, może nie na wszystkie… Niektóre były tak niepokojące bądź dziwaczne, że autor wolał zostawić je bez odpowiedzi.
Jednak przyznać trzeba, że na większość pytań autor „What if? A co gdyby?” udziela odpowiedzi – i to bardzo wyczerpujących. Przekrój tematów jest dość szeroki, jednak głównie są to zagadnienia z dziedzin takich jak: fizyka, astronomia, informatyka oraz biologia. Jeśli to wszystko jawi się Wam teraz jako skomplikowane i nudne, to nic bardziej mylnego! Wielką zaletą tej publikacji jest po pierwsze dociekliwa natura autora (który dokonuje masy obliczeń, przekopuje się przez różnorakie raporty, zasięga opinii specjalistów, czyta odtajnione notatki z badań wojskowych i wyszukuje w google’u najdziwniejsze rzeczy) oraz jego nieposkromiona wyobraźnia i humor!
A prawda jest taka, że osoby zadające pytania na witrynie What if? mają czasem naprawdę dziwne pomysły. Bo czy zastanawialiście się kiedyś nad tym:
- Ilu strzał potrzeba, by zasłonić całkowicie słońce (tak jak w filmie „300”)?
- Ile unikatowych tweetów można stworzyć w języku angielskim? A ile takich, które byłyby unikatowe i równocześnie miałyby sens?
- Z jaką maksymalną prędkością można wjechać na próg zwalniający i przeżyć?
- Gdzie na Ziemi można wykonać najdłuższy skok ze swobodnym spadaniem (bonus: i przeżyć)?
- Co by się stało, gdyby zgasło Słońce?
Sama nie wiem, czy bardziej wprawia mnie to w podziw, czy przeraża, że są ludzie, którzy chcą znać odpowiedzi na takie pytania. Zaraz, zaraz… Przecież ja też z przyjemnością przeczytałam co Randall Munroe ma na ten temat do powiedzenia!
Książkę „What if?” najlepiej czytać sobie po kawałku, poznając odpowiedzi na 5-6 pytań, odkładając ją, by to wszystko przemyśleć i wracając do publikacji za jakiś czas. Nie obawiajcie się, jeśli nie uważaliście na lekcjach fizyki – Munroe tłumaczy wszystko w przystępny sposób, a gdy od nadmiaru wiedzy zacznie Wam puchnąć głowa, zawsze możecie zerknąć na zabawne komiksy. Niewątpliwym plusem jest też ironiczne poczucie humoru autora. Wszystko to sprawia, że pochłaniamy naukową wiedzę, sami nie wiedząc kiedy! Jestem zachwycona i proszę o więcej takich popularnonaukowych publikacji.
5/6
¹ https://pl.wikipedia.org/wiki/Xkcd
Za e-booka do recenzji dziękuję serwisowi Virtualo (gdzie możecie kupić e-booki w formacie EPUB i MOBI):
Pingback: Recenzje od A do Z | Książkowe światy - moje recenzje książek
Zaczynam myśleć, że ta książka mnie prześladuje… 😀
Haha 😀 Ja zaczęłam czytać „przez” Natalię z Kroniki Kota Nakręcacza i nie żałuję 😀
Hahaha! [szyderczy śmiech na pustkowiu]
Niech Was teraz prześladuje! 😁
PS Bardzo się cieszę, że Ci się spodobała, jest genialna w swej prostocie ☺️
No właśnie 😀 A ja się cieszę, że dałam Ci się skusić 🙂
Bardzo rozbawiło mnie pierwsze zdjęcie, jeśli książka kiedyś wpadnie mi w ręce, chętnie przeczytam, nawet już wiem skąd zdobyć – koleżanka kupiła sobie na targach 🙂 Tak mi się przy okazji przypomniało, że dawno temu zaczytywałam się w książce „Dlaczego woda jest mokra, czyli odpowiedzi na głupie pytania” z ilustracjami Edwarda Ludczyna, może ktoś jeszcze pamięta? Teraz sobie wygooglowałam i okazuje się, że były jeszcze dwie części („Dlaczego sól jest słona?” i „Dlaczego zebra ma paski?”), bardzo fajna propozycja dla młodszych czytelników!
Brzmi ciekawie! Nie pamiętam tych książek, ale spróbuję ich poszukać w bibliotece 🙂 Ja kojarzę z takiej tematyki Billa Brysona, mam w planach kiedyś go poczytać.
A „What if?” ma sporo takich zabawnych fragmentów – i to jest właśnie super 😀
W szkole nienawidziłam fizyki, ale książka „What if?” bardzo mnie zaciekawiła. Lecę do księgarni 😉
Też nie przepadałam, ale wierz mi, że „What if?” to coś zupełnie innego i bardzo fajnego 🙂
Książka jest świetna, idealna właśnie do czytana po trosze 🙂
No właśnie 🙂 Jak się czyta za dużo pod rząd, to może się zakręcić w głowie od nadmiaru informacji, ale tak po parę pytań jest idealnie 😀
Uwielbiam takie publikacje! Chcę, chcę, chcę!!
Tak myślałam, że Tobie się spodoba 😀
Może czasem fajnie poczytać coś takiego 🙂
Widzę, że Cię do końca nie przekonałam 😉 Fajnie, bo w zabawny i przystępny sposób można się dowiedzieć nowych rzeczy 🙂
Pingback: Podsumowanie listopada | Książkowe światy - moje recenzje książek
Pingback: „Tłumacz rzeczy” R. Munroe | Książkowe światy - moje recenzje książek